Perfumy damskie Yves Saint Laurent Black Opium – recenzja i opinia
W świecie perfumeryjnym 5 czy 10 lat to okres czasu w którym perfumy są dobrze poznawane i zyskują popularność na całym świecie. W przypadku YSL Black Opium było to 5 lat, bo mimo premiery w roku 2014, wyniki sprzedaży wystrzeliły dopiero kilka lat po premierze. Skąd bierze się fenomen tych perfum i co odróżnia je od innych damskich kompozycji?
Zdjęcie perfum:
Według YSL, zapach Black Opium jest „inspirowany muzyką”. Co to oznacza? Nie wiem, i sądzę że sami twórcy nie są tego pewni. Ale brzmi chwytliwie. Butelka jest nieprzezroczysta, ozdobiona ciekawą fakturą i dziwną nakrętką. Osobiście sama butelka nie przypadła mi do gustu – ani prezentacja, ani użyte czcionki czy dodatki nie sprawiły na mnie dobrego wrażenia. Na szczęście zły początek stracił na znaczeniu kiedy powąchałem zawartość butelki. Zaskoczyła mnie zarówno pierwsza, druga jak i trzecia fala zapachów. Zaczęło się od gruszki, którą wyczuję wszędzie bo to jeden z moich ulubionych owoców, następnie pomarańcza która występuje w bardzo wielu otwarciach perfum aby dać im „kopa”, a następnie coś czego nie byłem w stanie rozszyfrować, a okazało się że to różowy pieprz. To w jaki sposób perfumiarze są w stanie odróżnić zapach pieprzu różowego od na przykład zielonego na zawsze pozostanie dla mnie tajemnicą. Prawdziwa magia tego zapachu rozpoczęła się jednak po chwili, kiedy do tego wszystkiego dołączył piękny aromat kawowy i waniliowy. Gdybym miał opisać te perfumy krótko to ich nazwa brzmiałaby „poezja w butelce”. Być może wpływa na mnie fakt, iż uwielbiam kawę, ale to pierwsze perfumy po których powąchaniu zakręciło mi się w głowie z wrażenia. Przyciągające, złożone i intrygujące, zrobiły na mnie potężne wrażenie. Jak jednak sprawdzą się w pracy i jak zostaną odebrane przez innych?
Praca
Złożoność YSL Black Opium pozytywnie wpłynęła na odbiór przez współpracowników. Dla testu przeszedłem się na przerwie po całym biurze i po kolei spytałem o opinię. Co ciekawe, kiedy mówiłem że są te perfumy damskie, wszyscy byli zachwyceni. Jako zapach męski, został opisany jako „odrzucający”. Dla mnie mówi to o perfumach tyle, że są bardzo dobrze zaprojektowane. Jeśli perfumy można używać zarówno jako kobieta jak i mężczyzna, to znaczy że coś poszło nie tak. Inne recenzje wygłaszane przez ludzi w biurze brzmiały: „inny niż wszystkie”, „kawowy”, „czy to gruszka?” oraz „czym tyś się spsikał” (to ostatnie przed wytłumaczeniem, że to kompozycja damska). Odbiór był praktycznie jednoznacznie pozytywny, ale widziałem że nie wszyscy są przekonani. Jak to powiedziała z biurka obok, ludzie są przyzwyczajeni że perfumy damskie to kwiatuszki i miód, ale YSL Black Opium pięknie i z gracją rozbija ten stereotyp. I ja się z tym zgadzam.
Spotkanie towarzyskie
Zgadzają się z tym także moi przyjaciele.Większość z nich kojarzyła już Black Opium albo z nazwy albo z doświadczenia, ale kiedy wyciągnąłem butelkę okazało się, że każdy chętnie ją obejrzał i wypróbował na sobie. Po chwili w całym pomieszczeniu (na szczęście byliśmy wtedy w prywatnym mieszkaniu) unosił się zapach kawy, gruszki i innych składników mieszanki od YSL. Dyskusja ciągnęła się długo, rozpoczynając od czego czy kawa sprawdziłaby się równie dobrze w perfumach męskich a kończąc na liście zalet tego typu perfum. Jedyne zastrzeżenie było takie: jeśli chcesz zgrywać słodką niewinną dziewczynkę, to nie są perfumy dla Ciebie. Wybierz coś kwiatowego co najmniej do momentu, kiedy Twój przyszły partner zdąży Cię już dobrze poznać. A trochę bardziej na poważnie:
- Perfumy są oryginalne i bardzo bardzo ładne
- Sprawdzą się lepiej podczas kolacji czy uroczystości niż na randce
- Cena jest wysoka ale pod względem złożoności ciężko znaleźć coś podobnego i dużo tańszego
- raczej dla kobiet 25+ a nie nastolatek
Moje wrażenia i opinie
YSL Black Opium zrobiło na mnie potężne wrażenie. Inne niż standardowe perfumy damskie, wciąż mają w sobie kobiecość, siłę i tajemnicę w jednym. Nie nazwałbym ich specjalnie uniwersalnymi, bo wąchając je widzę elegancką kobietę w wieczorowej kreacji, ale w swojej kategorii zdecydowanie deklasują każdy inny zapach jaki miałem okazję recenzować. Mimo swojej wysokiej ceny, całościowo oceniłbym je na 9/10 co w mojej skali jest bardzo wysoką notą. Jeśli masz chwilę czasu podejdź do dowolnej perfumerii i wypróbuj je, a prawdopodobnie się nie zawiedziesz.
Gdzie kupić
YSL to duża i prężnie działająca marka, więc jej produkty znajdziesz prawie wszędzie. Osobiście zawsze sugeruję sprawdzić Notino i Sephorę. Pamiętaj, że jeśli znajdziesz tę butelkę dużo taniej gdzieś indziej, możliwe że właśnie natknąłeś się na podróbkę. Poniżej wkleję link do miejsca, w którym obecnie perfumy YSL Black Opium są oferowane taniej.
https://www.notino.pl/yves-saint-laurent/black-opium-woda-perfumowana-dla-kobiet/
Dodaj komentarz